wtorek, 30 października 2012

Prezent :)

Jakże się ucieszyłam, gdy otrzymałam wiadomość od Pani Jagody z bloga O TUTAJ, że ma dla mnie ( jako setnego obserwatora jej twórczych poczynań) drobny upominek :)

Czekałam z niecierpliwością aż dojdzie do mnie przesyłka. Doszła.... ale jakie wielkie było moje zdumienie, kiedy okazało się, że wcale nie jest to drobny upominek a przepiękny wisior i cudny komplet (bransoleta i kolczyki.

Paczuszka dotarła do mnie już jakiś czas temu, lecz dopiero teraz znalazłam trochę czasu na obfotografowanie jej zawartości.
Sami zobaczcie jakie cudeńka:






Pani Jagoda idealnie trafiła w me gusta  :)
Najbardziej cieszę się z wisiora :) , ponieważ,  jak na razie haft koralikowy jest dla mnie 'czarną magią'. Cały czas  'korci' mnie, żeby poczynić pierwsze kroki w tej technice, ale na razie są to tylko odległe plany....

Pani Jagodo jeszcze raz dziękuję :)

czwartek, 25 października 2012

Wpadłam w szał tworzenia...

Miałam ostatnio kilka dni wolnego w pracy, więc wpadłam w szał tworzenia :)

Jeden projekt nieskończony, a w głowie już kiełkuje nowy.... Nie kończąc pierwszego zaczynam drugi...  potem trzeci. Na sam koniec tysiąc pięćset rzeczy do wykończenia... Ale dałam radę i dokończyłam wszystko :)
Aż sama nie mogłam wyjść z podziwu, że nie mam już żadnych porozpoczynanych projektów, które będą czekały miesiąc lub (...jak czasami bywało ) dłużej. W pudełku na rzeczy do wykończenia PUSTO !!!

A więc po kolei:

Do poczynionego jakiś czas temu cieniowanego lariata (albo lariatu..... sama nie wiem jak powinno się odmieniać to słowo) dorobiłam ( a raczej wykończyłam, bo sznur na bransoletkę powstał jeszcze przed lariatem) bransoletkę. Kolory identyczne jak w lariacie: Inside Color Topaz-Light Gray Lined, Inside-Color Luster Black Diamond-Opaque Yellow Lined oraz Silver Lined Lt Topaz
Elementy metalowe w kolorze starej miedzi









Od jakiegoś czasu chodziły za mną znacznych rozmiarów kolczyki w technice sutasz.  Narysowany wzór czekał spokojnie na swoją kolej.  Czekał, czekał i ....w końcu się doczekał :)
 Kolce na przekór aurze za oknem niezwykle kolorowe i optymistyczne. Mimo swej wielkości (12 cm!) lekkie i nieobciążające ucha. W centrum kolczyka owal howlitu pomarańczowego, a w górnej części pięknie fasetowany jadeit pomarańczowy, kropelka na dole szklana. Drobnica to oczywiście Toho w korespondujących do kolorów sutaszu barwach. Tył podklejony czarną, naturalną skórką licową.







Klasyczne i małe z koralem. Sutasz w kolorze brązowym, rudym i beżowym. Typowo jesienna kolorystyka.
Podklejone ciemno brązową skórką naturalną, zawieszone na biglach angielskich w kolorze starej miedzi.





Sznur koralikowy w kolorze, który kojarzy mi się z bursztynem.
Koraliki Knorr prandell w kolorze matt rainbow topaz 2,5 mm. 8 koralików w rzędzie, długi na 52 cm (razem z zapięciem. Zapięcie jest jednocześnie elementem ozdobnym.












czwartek, 18 października 2012

Resztkowe sutaszowe maluszki

Z resztek sutaszu, które pozostały z innych projektów uszyłam maluszki w niecodziennych połączeniach kolorystycznych.

Pierwsze - klasyczne, w kolorach: bieli, czerwieni, różu i szarości. W środku owal z masy perłowej
Zawieszone na zamykanych biglach angielskich w kolorze srebra.








Drugie 'na bogato' z sutaszu w kolorze różowym (jaśniejszy i ciemniejszy) zielonym, ciemno niebieskim i złotym. W meandrach sutaszu koraliki z agatu w kolorze ciemnego głębokiego różu.








poniedziałek, 8 października 2012

Szaraczek - wisior sutasz dla Mamy

Jakiś czas temu, gdy przyszła paczuszka z długo przeze mnie wyczekiwanymi kamieniami, moja Mama upatrzyła sobie pięknej urody owal labradorytu. Od razu zaznaczyła, że koniecznie muszę jej coś wykonać z tym kamieniem.
 Niby taki sobie 'szaraczek' , ale ma w sobie to coś. W promieniach słońca bardzo ładnie mieni się w odcieniach żółci, zieleni i odrobiny niebieskiego.

Kamień miał w sobie już tyle kolorów, że nie chciałam do jego oprawy dokładać kolejnego. Obszyłam go ciemno szarym, żółtym i zielonym sutaszem i ozdobiłam murkiem z koralików Toho 11/0 w kolorze Silver-Lined Frosted Gray. Do całości doszyłam pięknie zdobioną krawatkę i zawiesiłam na srebrnym (próba 925) łańcuszku o długości 65cm.

Zobaczcie sami jak wyszło:









Żadnych udziwnień - czysta elegancja!!!

niedziela, 7 października 2012

Sutaszowe nowości

Po długich zmaganiach ze swoim lenistwem, w końcu wpadłam w szał tworzenia. Powstało kilka cudeniek, niektóre jeszcze nie doczekały się zdjęć, więc dzisiaj nie pokażę wszystkiego.

Cielo nublado (pochmurne niebo)
Już od jakiegoś czasu chodził za mną sutaszowy naszyjnik. Jesienna aura na zewnątrz znalazła odbicie w wyborze kolorów. Powstał naszyjnik w kolorze pochmurnego nieba.
W meandrach sutaszu pastylka agatu w kolorze głębokiego granatu i drobniutkie szklane koraliki Toho 11/0 PF Galvanized Aluminium
Motyw haftowany ma 20 cm długości, podklejony czarną licową skórką i został przymocowany do srebrnego łańcuszka próby 925 o długości 45 cm.
























Bollywood night

Poczyniłam też sutaszowe kolczyki, które swoim charakterem przypominają mi gwiazdy Bollywood.
Do ich uszycia użyłam sutaszu w kolorze pięknej fuksji i złota. W centrum kolczyka koralik agatu także w kolorze fuksji.

Wielkość haftowanego elementu 3,5 x 2,5 cm. Przymocowany (przyszyty i dodatkowo wklejony) na sztyfcie w kolorze srebra. A całość podklejona czarną licową skórką